Wyrok w sprawie dyskryminacji płacowej asystentki stomatologicznej
W ostatnim czasie zapadł wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie asystentki stomatologicznej, której prawa pracownicze zostały naruszone. Powódka, zatrudniona na czas określony wystąpiła przeciwko swojemu pracodawcy, zarzucając mu nierówne traktowanie w kwestii wynagrodzenia.
W świetle zebranych dowodów, Sąd Okręgowy ustalił, że powódka, pracująca jako asystentka stomatologiczna, była ofiarą dyskryminacji. Z analizy materiału dowodowego wynikało, że jej wynagrodzenie różniło się od wynagrodzenia innych pracowników na podobnych stanowiskach, bez obiektywnych przyczyn takiego zróżnicowania.
Ważne!
W razie zróżnicowania wynagrodzenia pracowników wykonujących jednakową pracę (art. 183c § 1 k.p.) pracodawca powinien udowodnić, że kierował się obiektywnymi powodami (art. 183b § 1 in fine k.p.). Przy powołaniu się pracodawcy na różne kwalifikacje zawodowe i staż pracy, oznacza to konieczność wykazania, że miały one znaczenie przy wykonywaniu zadań powierzonych pracownikom (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 2007 r. I PK 242/06).
Pracodawca, w swojej obronie, argumentował możliwość różnicowania płac ze względu na kwalifikacje, doświadczenie zawodowe, czy natężenie pracy. Jednakże, jak stwierdził Sąd Okręgowy, nie przedstawił on wystarczających dowodów, że te czynniki rzeczywiście wpłynęły na ustalanie wynagrodzeń. W efekcie, uznano, iż pracodawca naruszył obowiązek równego traktowania w zatrudnieniu.
Warto zauważyć, że Sąd zwrócił uwagę na specyfikę odszkodowania przewidzianego w art. 183d Kodeksu pracy. Odszkodowanie to ma charakter zadośćuczynienia za krzywdę wynikającą z dyskryminacji, a jego przyznanie nie jest uzależnione od poniesienia szkody majątkowej.
Stanowisko Sądu Najwyższego w tej kwestii jest jasne: pracownik, domniemając dyskryminację, powinien przedstawić fakty, które przekładają się na obowiązek pracodawcy udowodnienia, że różnicowanie sytuacji pracowników oparte było na obiektywnych przesłankach.
W przypadku powódki, Sąd drugiej instancji potwierdził wyrok Sądu pierwszej instancji, uznając, że wykonując identyczną pracę co inni pracownicy, powinna otrzymywać równorzędne wynagrodzenie. Ostatecznie, pracodawca nie udowodnił, że różnice w wynagrodzeniach były wynikiem obiektywnie uzasadnionych kryteriów.
Ten wyrok podkreśla wagę równego traktowania pracowników w zakresie wynagradzania. Stanowi on również przypomnienie dla pracodawców, że wszelkie formy dyskryminacji są niedopuszczalne i mogą prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych.